„Chyba
każdy człowiek ma marzenia … lecz nie każdy stara się je
spełnić , choć nasz cel jest już bardzo blisko . Za blisko , żeby
było to prawdziwe.”
-
Ej
laski , a ta ? - jak zwykle moja przyjaciółka musiała przymierzyć
wszystkie sukienki w każdym sklepie.
-
Lily
,
kiedy skończysz przymierzać te ciuchy ? - Zaczynałam się już
serio nudzić, - chodzimy już tak od 2 godzin a ty dalej nic nie
kupiłaś.
-
No
właśnie! Wolała bym się zająć tamtymi uroczymi panami - Laura
wskazała palcem na grupkę chłopaków stojących jakieś 3 metry
od nas.
-
Ej Bridget , czy to nie przypadkiem Scooter ? - Lily spojrzała na
mnie i
teatralnie uniosła brwi - No weź idź do niego zagadaj.
- Co nie , o nie , nawet o tym nie myśl - Próbowałam
jakoś się usprawiedliwić , ale dziewczyny tylko uśmiechały się
do siebie.
- O hej Scooter - Laura spojrzała na kogoś tuż za
moimi plecami.
- Ha ha ha ! Fajnie chcecie mnie nabrać , że on niby
stoi za mnie , przecież on nigdy by do mnie nie podszedł -
Zaczęłam wymachiwać rękami i się obracać , żeby pokazać im ,
że to nie prawda , ale trochę się pomyliłam.
- Cześć Bridget - O nie stał tuż przede mną.
Oh <3 pięknie piszesz
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje ;**
UsuńSuper :> Tylko pytanie. Czemu taki krótki??
OdpowiedzUsuń